Zdrowa semantyka - zdrowy ja

Nie wychodzi nam w życiu, bo na przeszkodzie stoją inni ludzie, przeciwności losu, geny, brzydka pogoda i Bóg wie, jakie tam jeszcze zło tego świata. Nie zdajemy sobie jednak sprawy, ile kłód pod nogi rzucamy sami sobie, myśląc i mówiąc językiem, który jest niezdrowy. Przyjrzyjmy się własnej semantyce i zacznijmy mówić "zdrowo". Zmianę zauważymy bardzo szybko.
Chcę czy muszę?
Muszę czy wybieram?
Chciałbym czy chcę?
Mógłbym czy chcę?
Poniżej karta zmiany mojego przyjaciela - alkoholika. Długo nie mógł zrozumieć, po której stronie "czy" jest.

1 komentarz:

  1. jak ja to mówię: "staram się, starać się"

    ps. ten wygląd bloga bardziej mi się podoba

    OdpowiedzUsuń