z uczestnikami zbudowałem już wiele mostów
kilkadziesiąt?
może setkę?
może więcej... straciłem rachubę (oby to nie rutyna)
buduję z moimi grupami już 15 lat, choć po raz pierwszy we wiosce bez mostu byłem chyba w 1994 r.
budowali ze mną Polacy i nie-Polacy, młodzież i seniorzy
bezrobotni i biznesmeni
profesorowie uniwersyteccy i studenci
ci, z którymi most powstał i ci, którym nie powiodło się
ale najważniejsze, że podejmowaliśmy próby i staraliśmy się osiągnąć porozumienie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz